środa, 5 stycznia 2011

Laleczka Voodoo poczatek mrocznej histori

Zaczęło się tak ...Nie , nie ...Było to tak ...Nie...Darujmy sobie te wstępy ..;D
Laleczka ... Jak każda laleczka trafiła do sklepu ...Sprzedawca - 70-letni Pan Gieniu - Nie zauważył , że z laleczką jest coś nie tak ... [Może dla tego , że był prawie ślepy ... Kto to wie xpp]Bardzo mu się dziwię , bo laleczka miała wilkie czerwone oczy ... Przerażające , czerwone , wyłupiaste gały ..!Ale wróćmy do tematu ...Tak ,tak ...Laleczka Voodoo ... I pan Gieniu ...Żadna dziewczynka nie chciała kupić tej laleczki ...Więc pan Gienu postanowił wkroczyć do akcji ..! I wziął laleczke do swojego domu ...Gdy już dotarli do domu ... Do pana Gienia dotarł odgłos , który wydawała laleczka ... Było to : " strzeż się ..! " Przestraszony pan Gienio udał się pędem na strych ... Gdzie pozostawił biedną , bezbronną laleczke ...Zaraz , zaraz .!? Czy taką bezbronną ..? No cuż tego dowiemy się póżniej ... Ale powróćmy do przerażonego pana Gienia i samotnej laleczki ...Gdy pan Gienu zostawił laleczke ... Leżała na tym starym , brudnym , zaniedbanym strychu ...Leżała i leżała ... Przez długie lata ...Wele , wiele , b. wiele lat ..!Co było dalej .!? Co było dalej .!? Dowiecie się póżniej ...Ciąg Dalszy Nastąpi ..xp

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz